A więc nie Carl tylko Calidon (dobrze przeczytałem?). I pomyśleć, że kiedyś umiałem na pamięć prawie każdą scenę Titanica, ale to było dawno temu... Po prostu oglądałem ten film setkę razy, a i tak po latach nie pamiętam imienia jednego z drugoplanowych bohaterów. To znaczy, że chyba zaniki pamięci na starość mnie dopadły, więc może sprawdź dokładnie czy była wzmianka o tej ulicznicy co go pieściła stopami czy ustami, bo mogłem pomylić z innym filmem. Swoją drogą bardzo ładnie wykonane ramki ;-)
O jejku! Jak ślicznie zrobione! *.*
OdpowiedzUsuńTo wygląda przecudnie!
OdpowiedzUsuńA więc nie Carl tylko Calidon (dobrze przeczytałem?).
OdpowiedzUsuńI pomyśleć, że kiedyś umiałem na pamięć prawie każdą scenę Titanica, ale to było dawno temu... Po prostu oglądałem ten film setkę razy, a i tak po latach nie pamiętam imienia jednego z drugoplanowych bohaterów. To znaczy, że chyba zaniki pamięci na starość mnie dopadły, więc może sprawdź dokładnie czy była wzmianka o tej ulicznicy co go pieściła stopami czy ustami, bo mogłem pomylić z innym filmem.
Swoją drogą bardzo ładnie wykonane ramki ;-)